Nie mogę uwierzyć, że tyle lat minęło odkąd go napisałam. Ponad 10 już chyba, a ja ...
wciąż śnię o tym samym.
I wciąż - może i naiwnie - wierzę, że znajdę! wreszcie, swój klucz do szczęścia.
SENNE MARZENIA
... w moich snach
siadamy na ganku małej chatki
i popijamy z glinianych kubków gorące kakao -
na dobry początek dnia
... w moich snach
czytasz mi Swoje wiersze, a ja czytam Ci swoje
i tak właśnie rozmawiamy o Życiu -
przez cały dzień
... w moich snach
bierzesz moje dłonie w Swoje ciepłe ręce
i całujesz delikatnie ich wnętrze -
przechodzi mnie dreszcz
... w moich snach
spoglądam Ci wtedy głęboko w oczy
i otulam się aksamitem ich spojrzenia -
wszak już wieczór
... w moich snach
siedzimy obok Siebie, patrząc na gwiazdy
i delektujemy się Swoim istnieniem -
to Nam wystarcza
... w moich snach
wszystko jest dużo prostsze ...
Warszawa, 06.2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz